Chciała pomóc policjantom, straciła 40 tys. zł
2022-06-07
57-letnia mieszkanka Lublina padła ofiarą oszustwa metodą „na policjanta CBŚP”. Myśląc, że pomaga funkcjonariuszom, zostawiła pod koszem na śmieci 40 tys. zł. Fałszywy funkcjonariusz poinformował ją, że jest obserwowana przez organizację przestępczą i poprosił o pomoc w schwytaniu groźnych przestępców. W tym celu miała przekazać posiadane oszczędności.
Wczoraj, w czerwca na 7. komisariat w Lublinie zgłosiła się 57-letnia mieszkanka miasta. Oświadczyła, że kilka dni wcześniej padła ofiarą oszustwa. Z jej relacji wynikało, że zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się za policjanta CBŚP. Fałszywy funkcjonariusz poinformował 57-latkę, że jest obserwowana przez organizację przestępczą i poprosił o pomoc w schwytaniu groźnych przestępców. W tym celu lublinianka miała przekazać posiadane oszczędności. Policjanci mieli wykorzystać gotówkę, podczas akcji zatrzymania oszustów.
Niestety, 57-latka uwierzyła w zmyśloną historię i zgodnie z instrukcją pozostawiła pod koszem na śmieci kopertę z zawartością 40 tys. zł. Dopiero gdy emocje opadły, zorientowała się, że padłą ofiarą przestępstwa.
Policja poszukuje sprawców i przypomina, że oszuści podają się za różne osoby np. członków rodziny, przedstawicieli różnych instytucji lub osoby pełniące funkcję publiczną. Nie podejmujmy pochopnie decyzji o przekazywaniu pieniędzy osobom obcym, weryfikujmy uzyskane od nich informacje. Tylko zdrowy rozsądek w takich sytuacjach uchroni nas od utraty oszczędności swojego życia. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy – informuje komisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej Policji.