Fałszywy wnuczek znów oszukał babcię

– Babcia! Mieliśmy wypadek, potrąciłem kobietę w ciąży. Potrzebuję pieniędzy na kaucję – tak rozpoczęła się rozmowa, która doprowadziła 85-latkę do utraty wszystkich oszczędności życia. Oszuści wyłudzili od kobiety 62 tys. zł.

Wczoraj, 17 stycznia policjanci zostali powiadomieni przez 85-latkę o oszustwie metodą „na wnuczka”. Emerytka oświadczyła, że gdy odebrała telefon, w słuchawce usłyszała osobę podającą się za jej wnuka. Rozmowa rozpoczęła się od słów: „Babcia! Mieliśmy wypadek, potrąciliśmy kobietę w ciąży. Potrzebujemy pieniędzy na kaucję”. W dalszej części rozmowy seniorka została poproszona o przygotowanie wszystkich oszczędności. Po pieniądze miał przyjść adwokat. 85-latka uwierzyła w historię o wypadku. Niezwłocznie razem z mężem przygotowała pakunek z pieniędzmi. Po chwili na miejscu zjawił się oszust, który odebrał 62 tys. zł.

Policja poszukuje sprawców i ponawia apel o ostrożność w kontaktach z osobami, które proszą o pieniądze. Czujność i ograniczone zaufanie może uchronić nas przed nieuczciwymi ludźmi, którzy próbują wyłudzić oszczędności. Nigdy nie należy pochopnie decydować się na finansowe wsparcie osoby, która w rozmowie telefonicznej prosi o gotówkę. Zawsze należy wcześniej zweryfikować, czy aby na pewno rozmawiamy z osobą, za którą podaje się telefoniczny rozmówca. Gdy rozmowa telefoniczna wyda się nam podejrzana, natychmiast powiadamiajmy Policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112 – przypomina  nadkomisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej Policji.