Pijana kierująca zakopała się w zaspie
2022-12-15
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie 32-letnia mieszkanka Lublina. Kobieta swój pijacki rajd zakończyła w zaspie śnieżnej. Zauważył ją policjant po służbie, który początkowo myślał, że kierująca potrzebuje pomocy. Kobieta na jego widok próbowała schować otwarte piwo. Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz 32-latka musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami karnymi. Grozi jej wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 2.
Do zatrzymania doszło 11 grudnia na ul. Strojnowskiego w Lublinie. Będący poza służbą policjant ruchu drogowego zauważył jadące „wężykiem” auto. Jak się okazało, po chwili kierująca wjechała w zaspę śnieżną. Funkcjonariusz zatrzymał się przy samochodzie i podszedł sprawdzić, czy kobieta nie potrzebuje pomocy. Ta, widząc pukającego przez szybkę mężczyznę, nerwowo próbowała schować otwarte piwo.
Funkcjonariusz na miejsce wezwał patrol, który przebadał 32-letnią kobietę alkomatem. Urządzenie wykazało 1,5 promila. Niedługo jej sprawa trafi do sądu.
To kolejny przykład braku odpowiedzialności i poszanowania dla zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. 32-latka zlekceważyła przepisy, ale także zdrowie i życie innych użytkowników dróg. Pijąc alkohol i wsiadając za kierownicę w stanie nietrzeźwości, mogła się stać kolejnym drogowym zabójcą. Policja apeluje o rozsądek i przypomina, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 2 - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej Policji.
Fot. Materiały Policji