W nocy zaatakował byłą żonę i jej partnera
2023-01-25
W nocy z 23 na 24 stycznia w jednym z domów w gminie Strzyżewice 60-latek oraz 52-latka zostali zaatakowani młotkiem podczas snu. Oboje trafili do szpitala. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Niedługo później nad Zalewem Zemborzyckim Policja odnalazła ciało byłego męża 52-latki. Mężczyzna najprawdopodobniej popełnił samobójstwo, po tym jak zaatakował śpiące osoby. Pod nadzorem prokuratora są prowadzone czynności w tej sprawie.
Zgłoszenie o tym zdarzeniu policjanci otrzymali około godz. 1.30 w nocy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do jednego z domów w gminie Strzyżewice wszedł sprawca i zaatakował młotkiem śpiących 52-latkę oraz 60-latka. Następnie uciekł. W wyniku zdarzenia poszkodowani doznali obrażeń ciała i zostali przewiezieni do szpitala. Mężczyzna był w stanie ciężkim i zmarł w szpitalu.
Już pierwsze informacje ze sprawą wiązały byłego męża 52-latki.
Policjanci z Bychawy wszczęli alarm dla jednostki i rozpoczęły się intensywne poszukiwania mężczyzny. Nad ranem ciało 54-latka odnaleziono w okolicy Zalewu Zemborzyckiego w Lublinie. Wstępne ustalenia wskazują na samobójstwo.
W sprawie cały czas trwają czynności prowadzone przez policjantów i prokuratora. Śledczy prowadzą skrupulatne oględziny w miejscach obu zdarzeń i ustalają dokładny przebieg wydarzeń.
Dotychczasowe ustalenia wskazują, że pod adresem nie odnotowano interwencji w związku z przemocą w rodzinie - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej Policji.